Letras Web

G³ucha Noc

Peja

4 acessos

Ref.:
Ciemno ju¿, zgas³y wszystkie œwiat³a
Ciemno ju¿, noc nadchodzi, g³ucha (x2)

S³uchaj to, sprawdŸ to, to Peja z Top Medi
Top Medi, Mientha krew za krew, po³¹czenie stref
Nocna rozpierducha to nie blew
I dalej krok za krokiem w z³odziei mieœcie
Czasami jest taka nuda, ¿e d³ubie siê w nim
Jak pieprzone rodzynki w domowym cieœcie
Nadchodz¹ nocne mary, wiêc zróbcie przejœcie
W sumie olej zadymê, dziœ tylko drag i rap mnie interesuje
Przez biznes pora¿ony w tym mieœcie jak gro
Ka¿demu lencenowi w mordê plujê
Czêsto nocna jazda z Mienthim, wtedy kontempluje
I tak woko³o pe³no geji pizga fuckie
A sam se biegam, ci¹gle biegam, biegam
Jak siê coœ przyklei do ³apy to sprzedam
Wierzysz w to, to rzuæ okiem na pal¹ce projekty PCP
Czekam to na ciebie, od razu d¿ejkiem ciê skasuje
Byœ wczu³ siê w to miejsce, poczu³ mistyczny
SprawdŸ to, ja reprezentuje moich ludzi
A oni reprezentuj¹ mnie
Obskurne czasy, skazani na piek³o na ziemi, tego jestem pewien
Bo ci¹gle klepie biedê
Samoobrona w kieszeni za zawsze na bicie
Nios¹ mnie dzieciaki pogr¹¿one w gniewie
Dalej stale wale swoj¹ prost¹ przed siebie
Robiê to i tylko ode mnie zale¿y jak ja to na kartcê uchwycê
Moje ukochane brudne ulice
Obna¿one tak, ¿e a¿ dreszcze s¹ i tchu brak

Ref.

G³ucha noc, noc g³ucha, ja, Wiœniowy z nami Grucha
W centrum miasta zawierucha, sto piêædziesi¹t siedem g³ucha
Patrol interwencji fucha, zakuæ nas, przetransportowaæ
D³uga by³a noc, nie klei³a siê rozmowa
Do niczego siê nie pucowaæ, to Ski sk³adu zmowa
G³upa palê, œciemniam, œciemniam, mnie tam przecie¿ nie by³o
Parê piwek siê wypi³o, z impry do domu wraca³em
Przecie¿ nikogo nie t³uk³em, w sklepach szyb nie wybija³em
Obci¹¿ony tym zeznaniem, cztery osiem przesiedzia³em
Wœród zg³oszeñ szczekaczki suki ksiê¿yc podziwia³em
Szybki dojazd na alejê, diabe³ w ryj mi siê œmieje
Myœlê sobie oszalej, maj¹ kolejne zg³oszenie
Wyci¹gaj¹ mnie z klatki, strasz¹ pójdziesz za kratki
Zapowiadaj¹ sanki bez rymów i szklanki
Ta noc by³a d³uga, najebkowicz uga buga
Wyczynia w centrum cuda, w ka¿dy weekend pewna zguba
Nie œwiadomy swych poczynañ, wytrzeŸwiej, sobie przemyœl
Co w nocy wyczyniasz, raport zaliczonej gleby
G³ucha noc sto procent zakazane owoce
D³ugie nie przespane noce i patrza³y podkr¹¿one
Kolorowe neony, œwiat³a miasta ja wpatrzony w to wszystko
Obrazy, trasy znam na pamiêæ wiêkszoœæ
Wariat udowodniê mêskoœæ, szaleñstwo, noce piek³o
G³ucha noc, noc g³ucha Meditowi, Mientha s³uchaj
Jeden z drugim wariaty, ch³onie noc nowe ofiary
Ja odbijam dziœ do chaty bo chce dziœ unikn¹æ kary
Za szaleñstwo noc g³ucha, g³ucha noc pewna zguba
G³ucha noc pewna zguba, to piek³o pewna zguba

Ref.

Z mroku wys³any p³omieñ przetrwania ods³oni
Wszyscy chodŸcie za mn¹ w stronê œwiat³a
Noc mnie obrasta, zabójcza substancja miasta
Nie zale¿ny g³os rasta, PeCe parkowy po¿eracz chany
Mientha many many, bez szacunku niedoceniany
Bajecznie nawdychani i chuj WueRDe puenta
Splifar pora zaklêta
Jedna mi³oœæ, jeden cz³owiek Mienth mo¿e miêta
Co siê liczy, to siê liczy co ci minê to nie zginie
Kryminalne style trudne, poœród ciszy dŸwiêki brudne
Z twoich usta same fa³sze zgubne, psycha zryta
Sama kana nie zyta, siema gua bo przebita
Nastêpny dobry bandyta i WueRDe dragni
Na g³owie mam to znani, bestialski wzrok
Dzisiaj ciemna noc, ciep³a noc
Mi³oœci nie ma, mocno zaciskam piêœci
W letnich ogrodach okryty czarn¹ p³acht¹ niosê z³e wieœci
A mefistofele, przyniosê twoim cierpieniom kres
Nie przespane noce, ci¹g³y stres, ¿ycie takie piêkne jest
Dziecino s³uchaj prawdy z moich ust
Nie chcê widzieæ na twej twarzy znowu ³ez
Wyrzucê wszystko co najgorsze jest
Zanim powiem dobrze jest, dobrze jest

Ref. (2x)

Top Letras de Peja

  1. Raz Siê Jest Na Dnie
  2. Bronx
  3. Kolejny Stracony Dzieñ
  4. Sto Procent
  5. SLU 3 Litery
  6. Szkoła Życia
  7. IV RP (Bo to Polska)
  8. Te rzeczy s¹ fajne
  9. Nie-kocham Hip-Hop
  10. 997